Wezwanie
Polskiego Lobby Przemysłowego oraz Zwišzków Zawodowych do pilnego podjęcia działań
na rzecz zatrzymania upadku przemysłu polskiego oraz stworzenia warunków do
rozwoju przemysłu krajowego.
Niżej podpisani przedstawiciele Polskiego Lobby Przemysłowego oraz Związków
Zawodowych kierują niniejsze wezwanie z prośbą o przyjęcie odpowiednich działań
do Prezydenta RP oraz do Sejmu, Senatu i Rządu RP.
Przedstawione dalej stwierdzenia i wnioski oparte zostały o rozpatrzone w dniu
2 lutego 2002 r. opracowanie programowe wcześniej przekazane najwyższym władzom
państwowym. Obejmują one:
- Propozycje Działań na Rzecz Zatrzymania Upadku oraz Stworzenia Warunków
do Rozwoju Przemysłu Polskiego oraz jako ich integralną część:
- Zarys Programu Działań na Rzecz Rozwoju Przemysłu Rzeczypospolitej Polskiej.
Niżej podpisani akceptują treści w/w opracowań oraz zawarte w nich wnioski;
wnoszą równocześnie o należyte ich uwzględnienie jako elementu programu ożywienia
gospodarki narodowej - będącego obecnie przedmiotem prac Rządu RP.
Podjęcie oraz skierowanie do najwyższych władz państwowych niniejszego "wezwania"
wywołane zostało katastrofalnie złą kondycją przemysłu polskiego, niedocenianiem
znaczenia dla rozwoju gospodarczego tego działu gospodarki narodowej przez kolejne
rządy RP i równocześnie możliwościami jaki tworzy obecnie podjęcie przez Rząd
prac nad rozwojem gospodarki narodowej.
Podkreślamy z całym naciskiem, że jak wynika z opracowań międzynarodowych
przemysł przetwórczy obecnie i w najbliższej przyszłości pełni oraz pełnić będzie
w rozwiniętych krajach świata wiodące funkcje w ich rozwoju - jako podstawowy
dział ich gospodarki narodowej:
- decydujący o dynamice tworzonego dochodu narodowego, konkurencyjności całej
gospodarki oraz równowadze w obrotach handlowych z zagranicą,
- będący wiodącą dźwignią postępu naukowo-technicznego oraz innowacji, a także
jako dział gospodarki finansujący większość kosztów badań naukowo-rozwojowych
i równocześnie będący w większości ich podmiotem,
- zaopatrujący gospodarkę i społeczeństwo w instrumenty i aparatury, środki
transportu i produkcji oraz dobra konsumpcyjne i inwestycyjne.
Przemysł wywiera też decydujący wpływ na równoważenie potrzeb rynku pracy i
to w zakresie wysokokwalifikowanych zasobów pracy. W przemyśle zatrudnionych
było w 2001 r. 2,9 mln pracowników; szacuje się, że w sferze usług (zależnej
od podziału dochodu narodowego wypracowanego w przemyśle oraz powiązanej funkcjonalnie
z produkcją przemysłową) pracowało w tym czasie również co najmniej 3 mln pracowników.
Wynika stąd, że uwzględniając rodziny - od rozwoju przemysłu zależą łącznie
warunki bytu około 12-15 milionów Polaków.
Rzeczywistość ta nie jest dostrzegana w polityce gospodarczej rządu, bądź też
jest w niej lekceważona. Świadczy o tym katastrofalny stan do jakiego doprowadzony
został przemysł polski polityką gospodarczą państwa w okresie transformacji
gospodarki narodowej z planowej na rynkową. Zdolność przedsiębiorstw przemysłowych
do samofinansowania rozwoju jest bowiem nikła, ich potencjał technologiczny
jest w większości zużyty i przestarzały; struktury organizacyjne zdezintegrowane,
zaplecze badawczo-rozwojowe w zaniku, a produkcja przemysłu przetwórczego nabrała
w dużym zakresie charakteru "wyspowego" (opartego o import dokumentacji
oraz komponentów wyrobów finalnych).
W konsekwencji wyroby przemysłu polskiego cechuje w większości niska konkurencyjność.
Wysoki jest z tej przyczyny permanentny już deficyt w obrotach towarowych Polski
z zagranicą oraz równie wysoka penetracja importu na rynku krajowym.
Deficyt w handlu zagranicznym Polski obejmuje niemal wszystkie grupy towarowe;
zarówno "głębokiego przetwórstwa" i "wysokiej techniki",
jak i grupy towarowe wyrobów surowcowych oraz nisko przetworzonych szerokiego
użytku.
Około 60% i więcej obecnego wolumenu importu towarowego to import kooperacyjny
komponentów potrzebnych w wyrobach finalnych. Komponenty te w znacznym zakresie
powinny być wytwarzane w kraju, tworząc miejsca pracy oraz powiększając dochód
narodowy. Deficyt w obrotach towarowych Polski z zagranicą osiągnął w ostatnich
latach pułap 15-18mld USD rocznie; obniżenie tego deficytu w br. wynika nie
ze wzrostu konkurencyjności krajowego przemysłu, lecz z kryzysu ograniczającego
popyt.
Obecna zapaść w przemyśle wywołana została dogmatyczną polityką gospodarczą
kolejnych rządów w okresie transformowania gospodarki, pozbawioną pragmatyzmu
oraz wyróżniającą się szczególną restrykcyjnością systemu finansowo-podatkowego
państwa wobec przedsiębiorstw państwowych. Przyczyniło się do tej zapaści otworzenie
w latach 90-tych rynku polskiego dla swobodnego importu, godzącego w egzystencję
polskich przedsiębiorstw przemysłowych niezdolnych w tym czasie do konkurowania
na wolnym rynku. W okresie tym podjęta została ponadto prywatyzacja przemysłu
oparta nie o przesłanki ekonomiczne lecz ideologiczne. W rezultacie w pierwszej
kolejności sprzedawane były przedsiębiorstwa najlepsze i rentowne i to często
po zaniżonych cenach. W procesie ich prywatyzacji zrywane były utrzymywane przez
nie powiązania kooperacyjne, co pociągnęło za sobą upadek wielu kooperujących
z nimi przedsiębiorstw.
Jednym z głównych źródeł zapaści produkcyjnej i finansowej polskiego przemysłu
i całej gospodarki jest systematycznie i głęboko obniżająca się relacja cen
transakcyjnych w eksporcie i imporcie w stosunku do cen krajowych, inwestycyjnych,
zaopatrzeniowych i konsumpcyjnych. To głównie spowodowało nieefektywność polskiego
eksportu i zalanie rynku krajowego importem, bankructwo przedsiębiorstw krajowych
i ich tani wykup przez kapitał zagraniczny. Odwrócić tę zgubną tendencję niszczenia
polskiej gospodarki można i należy przez powtórne oszacowanie kursu walut zagranicznych
(podwyższenie) w stosunku do złotówki, co umocni siły konkurencyjne gospodarki
we wszystkich dziedzinach i umożliwi radykalne zmniejszenie bezrobocia, przy
odpowiedniej ochronie słabych grup ludności.
Nabywcą prywatyzowanych przedsiębiorstw państwowych i to często wiodących w
branży, stał się w większości kapitał zagraniczny. Wystąpił więc proces przejęcia
własności krajowej przez zagraniczną, a nie proces wzrostu potencjału przemysłu
krajowego powiązany z jego modernizacją.
W konsekwencji tych działań krajowa produkcja przemysłu uległa degeneracji,
a w szeregu branżach zmalała. Proces prywatyzacji oraz napływ kapitału zagranicznego
nie stał się czynnikiem rozwoju oraz wzrostu konkurencyjności przemysłu krajowego
lecz przyczyną jego zapaści oraz utraty dominującej pozycji w przemyśle krajowym
własności kapitału polskiego. Kapitał zagraniczny dysponuje obecnie blisko 50%
kapitału podstawowego w krajowym przemyśle przetwórczym, a prywatyzacja powiększająca
ten udział trwa nadal. Środki finansowe, uzyskiwane z prywatyzacji w okresie
transformacji, były i są nadal przeznaczane na uzupełnianie bieżących dochodów
budżetu państwa; nie wspomagają więc restrukturyzacji przemysłu polskiego.
Opisane procesy przemian w przemyśle przetwórczym ograniczyły funkcje przemysłu
jako motorycznej siły rozwoju gospodarki polskiej oraz motorycznej siły w tworzeniu
dochodu narodowego. Równocześnie upadający przemysł stał się czynnikiem wywołującym
i pogłębiającym kryzys społeczno-gospodarczy jaki ma miejsce w Polsce.
Rzeczywistości tej dotychczas nie dostrzegały, bądź nie chciały dostrzegać - ani władze państwowe ani partie polityczne. Żadne z tych ośrodków władzy, czy kształtowania opinii publicznej, nie wskazywały i nie wskazują nadal na zależność istniejącą pomiędzy wzrostem gospodarczym, a wzrostem potencjału oraz konkurencyjności przemysłu. Dotychczas nie została przedstawiona opinii publicznej koncepcja działań rządu, mająca na celu usunięcie zagrożeń dla rozwoju przemysłu krajowego oraz tworzenie dogodnych warunków do rozwoju tego działu gospodarki narodowej.
Przemysł w Polsce stanął więc wobec wyzwań, które trzeba traktować nie tylko
i nie tyle jako wyzwania dotyczące jedynie przemysłu - lecz jako wyzwania, które
dotyczą i które musi podjąć gospodarka narodowa Polski.
Przy stanie zapaści w jakiej znajduje się przemysł i równocześnie wobec "wyspowości"
przemysłu zagranicznego w Polsce - wyzwaniom tym nie jest w stanie sprostać
przemysł krajowy pozostawiony jedynie oddziaływaniom mechanizmów rynku. Mechanizmy
te wymagają również zdecydowanego wsparcia interwencyjną polityką gospodarczą
państwa. Dlatego postuluje się podjęcie takiej polityki przez Rząd RP oraz
objęcia nią następujących kierunków działań:
1). Umocnienia zdolności przedsiębiorstw przemysłowych do samofinansowania rozwoju
i konkurowania; ujmując zwięźle - działania te powinny upodobnić system finansowo-podatkowy
obowiązujący w Polsce do systemu finansowo-podatkowego z jakiego korzystają
przedsiębiorstwa krajów Unii Europejskiej;
2). Formowania typowych dla gospodarki rynkowej struktur organizacyjnych pośredniego
zarządzania tam gdzie jest to potrzebne oraz wspierania przemysłu, umacniających
zdolność przemysłu polskiego do konkurowania i współpracy z przemysłami krajów
Unii Europejskiej;
3). Wspierania inwestycji na rzecz modernizacji, a także rozbudowy potencjału
przemysłu krajowego (szczególnie należy wspierać inwestycje rozszerzające udział
kapitału polskiego w przemyśle krajowym);
4). Wspierania produkcji pracochłonnej, eliminującej bezrobocie, szczególnie
podejmowanej przez małe i średnie przedsiębiorstwa przemysłowe.
5). Działania na rzecz przyjęcia polityki transportowej państwa ukierunkowanej
na utrzymanie narodowego charakteru kolei polskiej, a tym samym pilnej rewizji
koncepcji restrukturyzacji PKP zawartej w ustawie o "Komercjalizacji, restrukturyzacji
i prywatyzacji PKP" na rzecz przekształcenia PKP w przedsiębiorstwo użyteczności
publicznej.
Równocześnie z pakietem działań na rzecz przemysłu należy przedsięwziąć integralne z nimi działania na rzecz właściwego usytuowania badań naukowych i szkolnictwa wyższego w Polsce w oparciu o następujące tezy:
1. Niedofinansowanie nauki i edukacji wyższej (np. spadek nakładów na naukę
wyniesie w roku bieżącym 24 % w stosunku do roku 2001, przy czym należą one
do jednych z najniższych w Europie) jest hamulcem rozwoju gospodarczego naszego
kraju. Właściwe finansowanie badań przy ustaleniu odpowiednich priorytetów powinno
się przełożyć na:
" wzrost produkcji towarów i usług, w tym o korzystnym dla Polski wysokim
stopniu ich przetworzenia,
" wzrost ilości przedsiębiorstw, w tym w kategorii małych, prężnych jednostek,
zdolnych do absorbcji nadmiaru siły roboczej i zatrzymania exodusu najwartościowszych
jednostek do Europy Zachodniej czy Ameryki,
" wzrost ilości nowych miejsc pracy,
" opanowywanie i tworzenie nowych rynków.
2. Należy przeciwstawić się niszczeniu krajowego zaplecza naukowego gospodarki,
jakim jeszcze jest sektor jednostek badawczo-rozwojowych, usytuowany w większości
w resorcie gospodarki. Jednostki te poprzez właściwe finansowanie z budżetu
i ze źródeł pozabudżetowych (z szeroko pojętej gospodarki) powinny realizować
badania przekładające się w dużej mierze na wzrost produkcji i wzrost ilości
nowych miejsc pracy.
3. Wielkiej wagi nabiera tworzenie wydajnych mechanizmów finansowania badań bezpośrednio przez gospodarkę. Właściwe mechanizmy oparte na pewnych ulgach podatkowych, dostępności do tańszych kredytów i innych preferencjach ekonomicznych powinny w ostatecznym rezultacie dawać gospodarce nowe wyroby, technologie i rynki, oraz być dźwignią autentycznego rozwoju. Zmniejszenie dystansu między przedsiębiorcą i wykonawcą badań naukowych, co osiągnie się poprzez bezpośrednie finansowanie badań, powinno prowadzić do uzyskiwania wyników oczekiwanych i łatwo przyswajalnych przez gospodarkę.
Uzasadnienie, rozwinięcie i uściślenie tak zestawionych kierunków postulowanych działań polityki gospodarczej państwa na rzecz rozwoju przemysłu, przedstawia się w skierowanym do najwyższych władz państwowych "Zarysie Programu na Rzecz Rozwoju Przemysłu RP".
Działaniom postulowanym w "Zarysie Programu" musi towarzyszyć wzmożona
kontrola prawidłowości gospodarki finansowej przedsiębiorstw zagranicznych w
Polsce. Powinna ona przeciwdziałać wszelkim manipulacjom w poziomie cen transakcyjnych
i kosztów prowadzącym do transferu zagranicę nie opodatkowanych zysków.
Konieczne jest też uruchomienie systemu stałych konsultacji rządu z centralami
zagranicznych korporacji, koncernów oraz dyrekcjami większych przedsiębiorstw
zagranicznych działających w Polsce. Bowiem jak wspomniano, zagraniczne podmioty
przejęły już blisko 50% potencjału przemysłu krajowego i tym samym stały się
decydującą siłą określającą kierunki i skalę rozwoju przemysłu krajowego.
Władze państwowe powinny więc przyjąć zasadę podpisywania z wiodącymi zagranicznymi
podmiotami przemysłu listów intencyjnych ujmujących ich zamierzenia rozwojowe,
a także ewentualny udział w tych zamierzeniach instrumentów polityki gospodarczej
państwa. Listy intencyjne tego typu powinny być okresowo weryfikowane oraz przedstawiane
opinii publicznej. Tą drogą mogłoby następować integrowanie działalności zagranicznych
podmiotów przemysłu z kierunkami i zadaniami rozwoju przemysłu ustalonymi w
państwowej strategii rozwoju przemysłu.
Wdrażanie postulowanych przez niżej podpisanych kierunków działań na rzecz rozwoju
przemysłu wymaga zasadniczej reorientacji z biernej obecnie, na aktywną politykę
gospodarczą państwa w Polsce. Ta zmiana polityki gospodarczej jest koniecznością,
o ile Rząd posiada wolę przeciwdziałania obecnej degradacji przemysłu w Polsce
i w konsekwencji - eliminowania istniejącego kryzysu społeczno-gospodarczego.
Zmiana taka konieczna jest również i dlatego, że integracja Polski z Unią Europejską
w warunkach upadku przemysłu polskiego byłaby dla Polski szkodliwa.
Podpisani zwracają się również do posłów i senatorów w RP, reprezentujących
w Parlamencie Zawiązki Zawodowe, o podjęcie w obradach Sejmu i Senatu inicjatyw,
mających na celu ujęcie w opracowanym obecnie przez Rząd programie na rzecz
ożywienia gospodarki, pakietu przedsięwzięć polityki gospodarczej, mających
na celu zatrzymanie upadku i modernizację oraz potrzebny wzrost potencjału przemysłu
krajowego.