Stanowisko Polskiego Lobby
Przemysłowego
Sektor paliwowo-energetyczny w Polsce w
okresie 1990-2002: transformacja, stan faktyczny i perspektywy (górnictwo węgla
kamiennego i brunatnego, elektroenergetyka, gazownictwo i przemysł naftowy)
1. Wstęp
Polskie Lobby Przemysłowe im.
Eugeniusza Kwiatkowskiego w swojej 10-letniej działalności wielokrotnie wypowiadało się na temat
niewłaściwej realizacji polityki paliwowo-energetycznej Polski w aspekcie
bezpieczeństwa energetycznego i ekonomii, przedstawiając opinie i stanowiska
niezależnych ekspertów najwyższym władzom w Polsce.
Oceniając działalność ekip
rządzących oraz aktualny stan tego strategicznego sektora z perspektywy 12 lat
transformacji ustrojowej Polski należy stwierdzić, że bezpieczeństwo
energetyczne Polski jest poważnie zagrożone, a co za tym idzie - zagrożona jest
suwerenność ekonomiczna kraju.
Prowadzone są działania
zdecydowanie pogarszające wyniki ekonomiczne całego sektora – poprzez
wprowadzenie i utrzymanie rozproszonej organizacji, formowanie pośrednich
organizacji handlowych w obrotach wewnętrznych (węgiel kamienny, energia
elektryczna, ciepło, paliwa płynne, gaz ziemny) i poprzez nakładanie
nieuzasadnionych podatków (VAT, akcyza, nadmierna ochrona środowiska), nie
spotykane w krajach Unii Europejskiej.
Polityka paliwowo-energetyczna w
Polsce odbiega w zasadniczy sposób od polityki prowadzonej w krajach Unii
Europejskiej. Dotyczy to organizacji
tego strategicznego sektora, roli państwa w koordynacji, organizacji i
własności oraz polityce finansowej (obciążenia podatkowe, kredyty, opłaty itp.)
Ostatni dokument Unii
Europejskiej – “Zielona Księga” z listopada 200 r. obejmuje cały sektor
energetyczny, w tym również węgiel, energię atomową, gaz, energię elektryczną i
energię ze źródeł odnawialnych. Motto tej księgi brzmi “W stronę strategii
europejskiej dla bezpieczeństwa dostaw energii", w której za priorytet
uznano zabezpieczenie miejscowych dostaw energii, albowiem węgiel pozostaje
ważnym źródłem energii oraz pozwala uniknąć zbytniego uzależnienia od ropy
naftowej i gazu. Nowe przepisy proponują stałe, aczkolwiek ograniczone
subsydiowanie przemysłu węglowego do grudnia 2010 r. Nowe przepisy dotyczące
pomocy dopuszczają również określone ułatwienia dla państw kandydujących do
członkostwa w UE, przede wszystkim dla Polski i Czech - dwóch głównych
producentów węgla.
Do tragicznych w skutkach dla
sektora energetycznego należy zaliczyć ustawiczną rotację w składach zarządów
oraz rad nadzorczych spółek skarbu państwa. Stanowiska te, wymagające głębokiej
wiedzy i doświadczenia techniczno-organizacyjnego, obsadzane są przez osoby z
klucza partyjnego, nie mające z reguły nic wspólnego z branżą (np.
elektroenergetyka, gazownictwo).
Ponadto w pierwszym roku rządów
obecnej koalicji (do lata 2002 r.) pracę straciło 19 z 20 szefów największych
firm państwowych (wyłączając z tego kopalnie).
Do szkodliwego w sensie
konsekwencji dla bezpieczeństwa energetycznego kraju zaliczyć należy
utrzymywanie – mimo protestów, opracowań i wniosków gremiów naukowych,
parlamentarnych i organizacji technicznych – rozdrobnionej organizacji poziomej
struktur produkcyjnych, przesyłowych, dystrybucyjnych, głównie w podsektorze
elektroenergetyki i ciepłownictwa. Są to struktury organizacyjne nie mające
odpowiednika w krajach UE. Ma to służyć ułatwieniu selektywnej wyprzedaży
zagranicznym monopolom i pozbawieniu kraju możliwości oddziaływania na
bezpieczeństwo energetyczne.
Za czasów ministra skarbu
Wiesława Kaczmarka nasiliły się działania zmierzające do wyprzedaży zakładów
energetycznych – operatora handlu energią. Dla ułatwienia zagranicznym
monopolom przejmowania sukcesywnie całego rynku energii w Polsce rozpoczęto
konsolidacje regionalne zakładów. I tak zaczął się proces sprzedaży tzw. grupy
G-8, którą tworzą zakłady z Gdańska, Płocka, Torunia, Olsztyna, Kalisza,
Koszalina, Słupska i Elbląga. Ma ona udział w rynku handlu energią elektryczną
wynoszący ok. 14%. Ostatnio powołano kolejną grupę energetyczną ENEA, zawiązaną
na bazie pięciu spółek dystrybucyjnych z Poznania, Bydgoszczy, Szczecina,
Zielonej Góry i Gorzowa Wielkopolskiego. ENEA zatrudnia ok. 7 tys. osób, jej
przychody roczne wynoszą 3,5 mld. zł – 14% udziału w krajowym rynku energii,
osiąga ona ponad 40 mln zł zysku i posiada ponad 2 mln klientów. Nie trudno
przewidzieć, że po sprzedaży STOEN-u niemieckiej firmie RWE, również następne
wyżej cytowane przedsiębiorstwa będą sprzedane najprawdopodobniej Niemcom.
Do wyjątkowo negatywnych zjawisk,
nasilających się w ostatnich latach, należy zaliczyć – poza obsadzaniem
stanowisk decyzyjnych przez osoby z klucza partyjnego bez podstawowych
kwalifikacji – odsunięcie polskich ekspertów i opieranie programowych decyzji
na opracowaniach zagranicznych firm consultingowych (np. reforma górnictwa
węgla kamiennego 2003–2006, studium przedprywatyzacyjne dla kopalni Budzyk,
Bogdanka, Bełchatów za miliony dolarów). Poza negatywną oceną merytoryczną tych
opracowań, należy domniemywać poważnych powiązań korupcjogennych.
Specyficzne zagadnienia, właściwe
dla poszczególnych podsektorów energetycznych, przedstawiono w poniższych
rozdziałach.
2. Gospodarka paliwowo-energetyczna
Gospodarka energetyczna w każdym
uprzemysłowionym kraju należy do strategicznych dziedzin gospodarki i jako taka
podlega specjalnemu prawodawstwu. Wynika to z faktu, że paliwa i energia
mają charakter użyteczności publicznej oraz stanowią podstawę działalności
gospodarczej i nieodzowny element codziennego życia człowieka. Z tego
powodu prawa i obowiązki rządu każdego kraju, niezależnie od ustroju
społeczno-politycznego, są regulowane stosownymi ustawami, mającymi za zadanie zapewnienie
bezpieczeństwa, ekonomii oraz ochrony środowiska w procesie dostaw paliw i
energii.
Podstawą realizacji optymalnej
dla kraju polityki energetycznej są właściwe rozwiązania w następujących
obszarach:
* Bilans paliwowo-energetyczny
dla energii pierwotnej i wtórnej, uzupełniony rachunkiem kosztów społecznych
loco odbiorca. Bilanse takie są opracowywane przez najlepszych ekspertów w
permanentnie działających ośrodkach naukowo-badawczych dla okresów krótkich,
średnich i wieloletnich, z uwzględnieniem zmian zachodzących w gospodarce
(tempo wzrostu gospodarczego, zmiany strukturalne i technologiczne w przemyśle,
budownictwie, usługach, gospodarce komunalnej, standard życia ludności, zmiany
na światowym rynku ropy i gazu ziemnego, nowe technologie wykorzystania energii
odnawialnej, itd.).
* Organizacja i stan własności
przedsiębiorstw energetycznych (kopalń, elektrowni, sieci energetycznych,
rafinerii), związany ściśle z suwerennością państwa, a wynikający z uwarunkowań
wewnętrznych (własne zasoby paliw i energii, potencjał produkcyjny, wytwórczy,
przesyłowy) oraz z uwarunkowań zewnętrznych (możliwości i warunki importu paliw
i energii).
* Polityka finansowa w
odniesieniu do całego sektora energii, mająca zagwarantować użytkownikowi paliw
i energii ich dostarczanie po możliwie najniższych kosztach i cenach, przy
spełnianiu obowiązujących wymagań jakościowych. Ma ona również zapewnić
utrzymanie – w odpowiednim stanie technicznym – całego systemu energetycznego oraz
jego harmonijny rozwój w celu zapewnienia ciągłości zasilania odbiorców oraz
bezpieczeństwo pracy systemu w bliższej i dalekiej perspektywie.
3. Bilans
paliwowo-energetyczny
W Polsce od 1990 r. pojęcie
bilansu paliwowo-energetycznego, planowania-programowania-prognozowania,
zostało wykreślone ze słownika gospodarczego jako relikt gospodarki
socjalistycznej. W krajach UE ten rzekomy relikt jest normalnym narzędziem
pracy. Brak permanentnie działającego ośrodka naukowo-badawczego zajmującego
się problematyką paliw i energii oraz brak polityki energetycznej zapewniającej
m.in. elementarną koordynację funkcjonowania i rozwoju podsektorów
energetycznych na szczeblu centralnym, wywołuje wiele negatywnych konsekwencji.
Do najbardziej spektakularnych z nich należy zaliczyć zawarcie w 1996 r. kontraktu 100-lecia z Rosją na dostawę 250
mld m3 gazu ziemnego w okresie do 2020 r. Ponadto zawarto kontrakty
zapewniające zróżnicowanie kierunków dostaw gazu:
* z dostawcą duńskim – na
16 mld m3 gazu w latach 2003-2010, oraz
* z dostawcą norweskim –
na 74 mld m3 gazu w latach 2008–2024.
Konfrontacja tych wartości z
realnymi możliwościami zagospodarowania gazu do 2020 r. wykazuje, że planowane
dostawy z importu są 2,5-krotnie zawyżone.
Tego rodzaju dyletanckie oceny
wynikające z braku spójnego bilansu paliwowo-energetycznego oraz decyzje bez
wyobraźni pogarszają i tak trudną sytuację międzynarodową Polski, szczególnie z
Rosją. Straty gospodarcze Polski bowiem – gdyby nie doszło do renegocjacji
Kontraktu 100-lecia – mogłyby wynieść ok. 9,0 mld USD z tytułu opłat za
nieodebrany gaz, nie licząc strat z tytułu zaniżonych opłat za tranzyt gazu
rosyjskiego przez Polskę do krajów UE.
Innym paradoksem bilansowym,
przynoszącym ewidentne szkody polskiej gospodarce jest import węgla kamiennego,
wynoszący 3-5 mln ton w czasie, kiedy zamyka się polskie kopalnie i pozbawia
ludzi pracy.
Istotą bilansu
paliwowo-energetycznego – poza korelacją ilościową wszystkich nośników energii
– jest optymalizacja ekonomiczna, wyrażona w społecznym koszcie
pozyskiwania poszczególnych nośników energii, liczonym u końcowego konsumenta,
a więc łącznie z kosztami transportu.
Aktualnie w warunkach polskich
koszty wytworzenia energii elektrycznej i ciepła w dużych blokach
energetycznych kształtuje się następująco:
– na węglu brunatnym – ok. 1,0
USD/GJ,
– na węglu kamiennym – ok.
1,7-1,8 USD/GJ,
– na gazie ziemnym – ok. 3,3 USD/GJ.
Propozycje zmian i działań:
3.1. Bezwzględnie konieczne jest
powołanie specjalistycznego ośrodka badawczego dla ciągłych prac nad bilansem
energetycznym, jak również organu państwowego odpowiedzialnego za opracowania i
nadzór nad realizacją polityki energetycznej państwa.
3.2. Prowadzone rozmowy mające na
celu renegocjacje kontraktu 100-lecia na dostawę gazu ziemnego z Rosji owiane
są zbyt dużą tajemnicą. Społeczeństwo ma prawo wiedzieć, jaki punkt widzenia
reprezentują wybrani przez nie przedstawiciele. W tym kontekście pragniemy
podkreślić, że zakres obowiązywania tajemnicy handlowej jest stanowczo zbyt
duży. W rezultacie często staje się to parawanem skrywającym różnego rodzaju
patologie i przekręty.
3.3. Wstrzymać udzielanie przez
Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej licencji na import węgla
od 2003 r.
3.4. Należy odrzucić opracowany
przez prywatne firmy zagraniczne – EBECF i AC Nielsen sp. z o.o. – raport
zatytułowany ”Górnictwo węgla kamiennego w Polsce w latach 2003-2006, czerwiec
2002” a firmowany przez Ministerstwo Gospodarki, ponieważ zawarte w nim wnioski
i propozycje stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski w
dalszej perspektywie – bez korelacji z pozostałymi nośnikami energii.
Ponadto nie do przyjęcia są:
– 6-dniowy tydzień pracy i
planowane zamknięcie siedmiu kopalń, pociągające za sobą zmniejszenie
zatrudnienia w górnictwie o 35 tys. osób,
– restrykcje systemu finansowego,
prowadzące w konsekwencji do upadłości kopalń i ich wyprzedaży inwestorom
zagranicznym za symboliczną złotówkę,
– rabunkowa gospodarka zasobami.
3.5. Program restrukturyzacji dla
górnictwa węgla kamiennego – rozłożonej na okres 30 lat (tak jak to zrobiono w
Niemczech), powinien być opracowany przez polskich specjalistów.
3.6. Należy rozpocząć studia
programowe nad zagospodarowaniem legnickich złóż węgla brunatnego.
3.7. Należy prowadzić działania
umożliwiające istotne zwiększenie udziału energii odnawialnej w bilansie
paliwowo-energetycznym.
3.8. Należy więcej niż dotąd
uwagi poświęcić kwestii racjonalizacji i oszczędnego użytkowania paliw i
energii.
4. Organizacja i stan
własności przedsiębiorstw energetycznych
4.1. Elektroenergetyka
Elektroenergetyka zawodowa
stanowiła do 1989 r. – podobnie jak w
większości krajów zachodnich –
zintegrowany system wytwarzania, przesyłu i rozdziału (dystrybucja +
handel). W 1990 r. została podzielona na 32 samodzielne przedsiębiorstwa
wytwórcze (elektrownie i elektrociepłownie), Polskie Sieci Elektroenergetyczne
oraz 33 przedsiębiorstwa dystrybucji. Utworzono stosowną liczbę zarządów i rad
nadzorczych, a więc stanowisk nieprodukcyjnych, a obciążających koszty
produkcji.
Ta dezintegracja sektora
elektroenergetycznego
została dokonana bez należytego przygotowania, bez ustanowienia stosownych
aktów prawnych i bez określenia celów i kosztów planowanych przekształceń.
Analiza przebiegu wydarzeń w latach 90-tych oraz podejmowanych decyzji
dotyczących elektroenergetyki zawodowej w Polsce wskazuje, że tzw. zalecenia UE
były bezkrytycznie wypełniane w 100%, w przeciwieństwie do krajów członkowskich
UE, które ograniczały negatywne skutki tych zaleceń. Sprawa koniecznej
konsolidacji organizacyjnej i kapitałowej w sektorze elektroenergetyki była
wielokrotnie podnoszona przez środowiska naukowe i niezależnych ekspertów w
latach 1994-2002. Niestety, na posiedzeniu KERM w dniu 2 lipca 1998 r. została
podjęta decyzja, by “kontynuować prywatyzację sektora energetycznego bez
dokonywania w sposób administracyjny konsolidacji kapitałowej przed
prywatyzacją”. Dzięki tej decyzji nadal istniały warunki umożliwiające rządowi
selektywną wyprzedaż polskiej elektroenergetyki zagranicznym, w większości
przypadków, państwowym monopolom.
Ta wysoce szkodliwa forma
wyprzedaży polskiej elektroenergetyki jest kontynuowana, czego dowodem jest
fakt i sposób sprzedaży przedsiębiorstwa STOEN – niemieckiej firmie RWE Plus.
W sprawie sprzedaży STOEN-u jak i
sprzedaży przedsiębiorstw dystrybucyjnych z grupy G-8, Parlamentarny Zespół ds.
Restrukturyzacji Energetyki, w liście do premiera L. Millera z dnia 21 marca
2002 r., zajął stanowisko negatywne. Stanowisko to nie zostało uwzględnione
przez rząd, który podjął pospieszną i szkodliwą dla polskich interesów decyzję
o sprzedaży STOEN niemieckiej firmie RWE Plus, wraz z siecią światłowodową dla
łączności specjalnej.
4.2. Górnictwo węgla
kamiennego
Polska posiada największe w
Europie zasoby węgla kamiennego. Pozwoliły one w latach 1946-1989 zwiększyć
zdolności wydobywania z 46 mln ton z 1946 r. – do 200 mln ton w 1989 r.
Górnictwo polskie było również pod koniec tego okresu 4-tym eksporterem węgla
na rynku światowym.
Górnictwo węgla kamiennego –
stanowiące w Polsce podstawę bezpieczeństwa energetycznego – było w okresie
ostatnich 12 lat poddawane permanentnym reformom, opracowywanym i uchwalanym
przez rząd co 2-3 lata (łącznie 5 aktów reformy). Wszystkie te reformy miały
ten sam cel: zmniejszenie poziomu zatrudnienia i dostosowanie poziomu wydobycia
węgla do możliwości jego zbytu.
W 1990 roku w polskim górnictwie
pracowało 380 tys. ludzi, a obecnie pracuje 140 tys. Wydobycie węgla wynosiło
200 mln ton, aktualnie wynosi ono ok. 100 mln ton. Każda z tych reform zamykała
się okresem 2-3 lat; ostatnia reforma firmowana przez Ministerstwo Gospodarki z
czerwca 2002 r. obejmuje okres 2003-2006. Taki system reformy górnictwa –
bez równoczesnego określenia jego funkcji w bilansie energetycznym i gospodarce
kraju w perspektywie co najmniej 20-25 lat - jest szczytem dyletanctwa i
brakiem elementarnej odpowiedzialności za losy kraju w przyszłości. Nie
bierze się również pod uwagę bogatych doświadczeń w tym zakresie takich krajów
jak: Niemcy (35-letni plan restrukturyzacji swojego górnictwa), Wielka
Brytania, Francja itp.
Mimo tak
radykalnych zmian w zatrudnieniu i wydobyciu, prowadzona była przy tym
rabunkowa gospodarka złożami węgla - zasobami, faktycznie zmierzająca do
likwidacji tej branży. Straty finansowe górnictwa węgla kamiennego, ponoszone
narastająco od początku lat 90-tych doprowadziły do zobowiązań z różnych
tytułów na koniec 2001 r. do 21,5 mld.
zł.
Analiza tego stanu rzeczy, która
powinna być prowadzona przez grono fachowców na bieżąco w Ministerstwie
Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej wykazuje, że regres i zapaść finansowa
tej branży (gdzie w całym okresie od 1990 r. występuje systematyczny wzrost
koncentracji wydobycia i wydajności pracy) nie jest wynikiem złej pracy kopalń,
lecz stosowanego przez Ministerstwo Finansów
absurdalnego i drakońskiego systemu ekonomiczno-finansowego,
prowadzącego świadomie do upadłości tej branży. A oto fakty:
* Polskie górnictwo obciąża ponad 20 różnego
rodzaju podatków, w tym np. najwyższy w Europie VAT – 22%, o 100 proc. wyższe
opłaty ekologiczne niż w kraju.
* W 1990 r. górnictwo zostało wykluczone z
gry wolnorynkowej – utrzymano niskie urzędowe ceny sprzedaży węgla.
* Nałożono na eksportowany węgiel tzw.
podatek eksportowy – wpływy z eksportu odprowadzano do skarbu państwa.
* Wprowadzono wolny handel węglem, zarówno na
rynku wewnętrznym, jak i w eksporcie za pośrednictwem ok. 1000 podmiotów, co
spowodowało chaos, anarchię, układy mafijno-korupcyjne, bogacenie się
określonych grup społecznych kosztem kopalń i przejmowania zysków należnych kopalniom.
* System zasilenia górnictwa w środki
finansowe na inwestycje, kapitalne remonty, modernizację, środki operacyjne –
jest drakońskim w swoim wymiarze rozliczeń końcowych z bankami komercyjnymi. Za
jedną złotówkę kredytu kopalnie płacą 60-70 groszy odsetek. Składają się na to
różnego rodzaju poręczenia, gwarancje, zabezpieczenia, itp.
* Na ceny węgla u konsumentów krajowych mają
istotny wpływ koszty transportu kolejowego, wynoszące ok. 15 USD/t przez
Polskę, podczas gdy np. fracht z N. Zelandii do Rotterdamu wynosi 3 USD. Polska ze swoimi zasobami węgla kamiennego i
potencjałem wytwórczym, wymagającym naturalnie dofinansowania ma szansę być
dużym dostawcą węgla dla energetyki europejskiej przez najbliższe 20-30 lat.
Np. aktualnie Niemcy importują 30 mln ton węgla kamiennego, w tym zaledwie 4
mln ton z Polski. Koszty wydobycia węgla w Polsce są 5-krotnie niższe, aniżeli
w Niemczech. Według światowych danych (“World Energy Outloock 2000”)
zapotrzebowanie na węgiel energetyczny w skali światowej wzrastać będzie w
bliższej i dalekiej perspektywie, średnio rocznie w tempie 1,7% z 2255 mln ton w 1997 r. do 3350 mln ton w 2020 r.
Sanacja polskiego górnictwa węgla kamiennego
powinna zawierać:
4.2.1. Nową organizację, polegającą na
stworzeniu – Zarządu Polskiego Górnictwa – np. “Polski Węgiel” i 2-3 struktury
pośrednie.
4.2.2. Kopalnia węgla kamiennego powinna być
tylko jednostką produkcyjno-techniczną bez osobowości prawnej – rozliczana
tylko z ilości, jakości i kosztu wydobycia.
4.2.3. Obrót węglem kamiennym – podobnie jak
w krajach Unii Europejskiej – powinien być scentralizowany.
4.2.4. Obrót węglem energetycznym pomiędzy
kopalniami a elektrowniami i elektrociepłowniami powinien odbywać się wyłącznie
na podstawie określonych umów między górnictwem a energetyką, wykluczając
wszystkich możliwych pośredników.
4.2.5. Eksport węgla powinien być realizowany
wyłącznie poprzez “Węglokoks”.
4.2.6. Należy zabronić udzielania licencji na
import węgla Rosji i Ukrainy –
przewidziany w ilości 4–5 mln ton/rok.
4.2.7. Należy opracować i wdrożyć nowy system
ekonomiczno-finansowy umożliwiający szybkie uzyskanie samodzielności finansowej
tego sektora.
4.3. Gazownictwo
Polska posiada stosunkowo małe
zasoby gazu ziemnego w relacji do jego zapotrzebowania. Pozwalają jednak one na
roczne wydobycie – aktualnie i w
perspektywie do 2020 r. – ok. 4,0–4,5 mld m3. Wydobycie to odgrywa wielką rolę
dla bezpieczeństwa energetycznego dostaw w przypadku zakłóceń w jego imporcie.
Import gazu ziemnego w latach
1997 – do 2005 r. kształtuje się na
poziomie 8,3 do 8,4-9,0 mld m3 rocznie. Łącznie zatem zużycie w kraju wynosi
12,0-13,0 mld m3.
Według wyliczeń niezależnych ekspertów,
maksymalne zapotrzebowanie perspektywiczne na gaz wyniesie w 2010 r. – 12-13
mld. m3 gazu, a w 2020 r. – 15-16,0 mld m3. Oznacza to – uwzględniając
wydobycie krajowe – maksymalne zapotrzebowanie na import gazu ze wszystkich
kierunków w wysokości 8-9 mld m3 w 2010 r. i 11-12 mld m3 w 2020 r. Warunkiem
uzyskania tak wysokiego rozchodu gazu jest, obok innych intensywnych działań,
szeroka promocja zastosowania gazu w małych kotłowniach lokalnych i
indywidualnym ogrzewaniu budynków, jedno i wielorodzinnych, biurowców oraz
obiektów użyteczności publicznej. Stosowanie bowiem gazu ziemnego w polskich
warunkach do wytwarzania energii elektrycznej i ciepła w dużych elektrowniach i
elektrociepłowniach nie znajduje ekonomicznego uzasadnienia. Gaz jest
2,5-3,0-krotnie droższym paliwem w porównaniu z węglem kamiennym i brunatnym.
Jednakże brak elementarnej koordynacji w zakresie bilansu
paliwowo-energetycznego na szczeblu centralnym (Ministerstwo Gospodarki, Pracy
i Polityki Społecznej), zlecanie opracowań cząstkowych zagranicznym ekspertom
(głównie Banku Światowego), którzy zalecali możliwość zużycia gazu w Polsce
nawet na poziomie 42 mld. m3 rocznie, odsuwanie od prac prognostycznych
polskich specjalistów – doprowadziło do zawarcia błędnego i szkodliwego dla
Polski kontraktu 100-lecia na import gazu z Rosji w ilości 250 mld m3 w okresie
do 2020 r. Główne straty dla polskiej gospodarki to m.in. warunek płacenia dostawcy za postawiony do dyspozycji
odbiorcy a nie odebrany gaz – w myśl obowiązującej w kontraktach wieloletnich
zasady "bierz i płać" (take or pay).
Kontrakt 100-lecia został zawarty
pomiędzy PGNiG (Spółka Skarbu Państwa) ze strony polskiej a rosyjskim
GAZEKSPORTEM. Stąd spółka ta będzie ponosiła konsekwencje finansowe za
nieodebrany gaz. Równocześnie, według posiadanych informacji, agendy rządowe
wydały wielkim odbiorcom przemysłowym ponad 30 licencji na prawo zaopatrywania
się w gaz z pominięciem PGNiG.
Poważnego opracowania
perspektywicznego zapotrzebowania gazu na rynku wewnętrznym wymaga polityka
gazyfikacji kraju prowadzona, podobnie jak
w krajach Unii Europejskiej, w oparciu o rachunek ekonomiczny. Polska ma
jeden z najwyższych na świecie wskaźnik stopnia gazyfikacji przewodowej miast i
osiedli, chociaż nie jest to uzasadnione ekonomicznie gęstością zaludnienia i
zwartością zabudowy miast i osiedli (Zakopane). Ten kierunek działania jest
ewidentnie przeinwestowany. Są bowiem osiedla, w których koszt jednostkowy
dostawy gazu jest ponad 10-krotnie większy niż w zwartej zabudowie dużych
aglomeracji. Dotyczy to pomad 1 miliona odbiorców, szczególnie we wsiach i
miasteczkach, w których nie ma odbiorców przemysłowych. Należy się liczyć z
tym, że w tych rejonach będzie się zmniejszało zużycie gazu na rzecz tańszej
energii elektrycznej, czy paliw płynnych.
Wnioski jakie wynikają z tej krótkiej
konstatacji to:
4.3.1. Opracowanie – podobnie jak dla innych
podsektorów energetycznych – 20-25-letniego planu rozwoju gazownictwa w oparciu
o regionalne plany gazyfikacji, wkomponowanego w bilans energetyczny kraju,
opartego na rachunku ekonomicznym w relacji do innych nośników energii (węgla,
paliw płynnych, energii elektrycznej, paliw odnawialnych).
4.3.2. Sfinalizowanie przez Rząd renegocjacji
kontraktu 100-lecia z Rosją, przy czym należy uwzględnić przy tej okazji
konieczność dywersyfikacji dostaw gazu z innych kierunków (Norwegia, Dania), ze
względu na bezpieczeństwo energetyczne kraju.
4.3.3. Ustanowienie PGNiG jedynym importerem
- “single buyer" gazu do Polski ze wszystkich kierunków, podobnie jak na
podstawie wyroku Trybunału Unii Europejskiej z dnia 21 października 1997 r.
przyznano Francji prawo do wyznaczenia Gaz de France i Electricite de France –
jako jedynych importerów gazu i energii elektrycznej.
4.4. Przemysł naftowy
Polska posiada znikome zasoby ropy naftowej,
pozwalające na jej roczne wydobycie w ilości 0,6-1,0 mln ton. Import więc tego
nośnika energii wynosi aktualnie 15-18 mln ton/rok, głównie z Rosji. Roczne
zużycie paliw płynnych kształtuje się na poziomie 18-19 mln ton/rok.
W tym podsektorze energetycznym – podobnie
jak w innych podsektorach – niezbędne jest opracowanie realistycznego
bilansu w ramach bilansu paliwowo-energetycznego i to dla okresu 20-25 lat.
W sektorze naftowym plan taki powinien obejmować:
– aktualne i perspektywiczne wydobycie
ropy krajowej, źródła i kierunki importu (wariantowo), przerób i zdolności
przerobowe ropy naftowej i produktów naftowych przez rafinerie krajowe,
– aktualne i przyszłościowe zdolności
magazynowe ropy i paliw z uwzględnieniem infrastruktury strategicznej,
– aktualną i perspektywiczną sieć
rurociągów ropy naftowej i paliw, ich zdolności przesyłowe i stopień ich
wykorzystania,
– aktualne zdolności przeładunkowe ropy i
paliw w Naftoporcie i portach granicznych oraz ich wykorzystanie.
Dla powyższego, oprócz aktualnego
stanu wyjściowego, należy dokonać oceny ich zużycia, warianty rozwojowe w
perspektywie 20-25 lat z uwzględnieniem wymogów niezbędnych po ewentualnym
wejściu Polski do UE.
Tak opracowany program pozwoli na określenie
roli państwa, interesu gospodarki narodowej jako nadrzędnego elementu oraz
strategii prywatyzacyjnej.
Opierając się na aktualnym
rozeznaniu w tym sektorze energetycznym w Europie i świecie – zdaniem Polskiego
Lobby Przemysłowego – organizacja sektora naftowego w Polsce powinna
zasadzać się na trzech koncernach:
1) PKN “ORLEN” S.A.,
2) PKMT – Polski Koncern
Magazynowo-Transportowy,
3) PKNP – Polski Koncern “Nafta Polska”.
PKN “ORLEN” S.A. wraz z rafineriami Trzebinia i Jedlicze
jest aktualnie poza pakietem większościowym Skarbu Państwa i ograniczonym
wpływem na jego działalność;
PKMT – Polski Koncern
Magazynowo-Transportowy
należy dopiero utworzyć i włączyć do niego spółki: Naftoport, Naftobazy i PERN
(Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych – “Przyjaźń”) utrzymując w
nich większościowy udział Skarbu Państwa. Naftoport jest spółką, gdzie Skarb
Państwa ma minimalnie większościowy udział, a w Naftobazach i PERN, udziały te
wynoszą 100%.
Byłby to koncern strategiczny, gwarantujący
gospodarce narodowej bezpieczeństwo energetyczne (zabezpieczenie dostaw ropy dla kraju z 2-ch
kierunków niezależnych, tranzyt ropy naftowej do Niemiec, sieć rurociągów paliwowych
oraz magazyny na terenie całego kraju). Koncern taki miałby wpływ również na
inne podmioty gospodarcze sektora naftowego, a ponadto byłby bardzo
ekonomiczny.
Polski koncern – “Nafta
Polska” powinien skupić
pozostałe zakłady jak: Rafinerie – Czechowice, Jasło, Gdańsk, oraz zakłady
chemiczne w celu rozbudowy petrochemii – Puławy, Tarnów, Oświęcim itp. co
pozwoliłoby na zdecydowane rozszerzenie bazy petrochemicznej poza Płock.
Pozostałe podmioty gospodarcze zaliczane do sektora naftowego mogą być w 100%
prywatyzowane.
Przemysł rafineryjny stanowi wyjątkowo ważny
człon bilansu paliwowo-energetycznego, decydując o stopniu bezpieczeństwa
energetycznego i stanowi podstawę strategii rozwoju kraju (transport,
motoryzacja, rolnictwo, budownictwo, hutnictwo, energetyka, żegluga, kolej,
petrochemia itp.). Stąd system organizacyjny i własnościowy przedstawiony tu w
skrócie powinien stanowić jedyne racjonalne rozwiązanie.
4.5. Węgiel brunatny
Polska jest zasobna nie tylko w węgiel
kamienny, lecz również w węgiel brunatny. Aktualnie według danych Państwowego
Instytutu Geologicznego udokumentowane zasoby tego paliwa to:
– Zasoby bilansowe udokumentowane w złożach
– 14.184 mln ton,
w tym rozpoznane szczegółowo – 4.594 " ”
– Zasoby zagospodarowane w 12-tu złożach –
2.450 " ”
(Adamów, Bełchatów, Konin, Turów)
– Zasoby złóż niezagospodarowanych – 11.721 mln ton
Do złóż rozpoznanych a niezagospodarowanych
należy złoże – Legnica Wschód, Legnica Zachód i Północ – o łącznych zasobach bilansowych
2,7 mld ton. Węgiel brunatny w świecie – także i w Polsce – stanowi dobre i
tanie paliwo do wytwarzania energii elektrycznej i ciepła. Z ogólnej ilości
energii elektrycznej wytworzonej w Polsce w 2001 r. – wynoszącej 146,1 Twh, na
węgiel kamienny przypadało 55,2%, a na węgiel brunatny 34%. Energia elektryczna
wytwarzana na węglu brunatnym jest średnio o 25-30% tańsza niż na węglu
kamiennym. W Polsce w planach perspektywicznych utrzymuje się stabilny poziom
wydobycia węgla brunatnego. Ze względów ekonomicznych, kosztów społecznych i
nowych miejsc pracy, należy podjąć studia programowe nad zagospodarowaniem w
okresie 20-25 lat legnickich złóż węgla brunatnego i zbudowania analogicznego
do Bełchatowa okręgu paliwowo-energetycznego. Aspekt regionalny – to kończące
się stopniowo złoża rud miedzi, a więc zagospodarowanie stopniowo zwalnianej w
tym górnictwie siły roboczej.
5. Konieczność głębokich zmian
5.1. Stwierdzenia
Analiza aktualnego stanu gospodarki
paliwowo-energetycznej w oparciu o dostępne oficjalne materiały, bezpośrednie
kontakty z przedsiębiorstwami uzasadnia stwierdzenie, że działalność ekip
rządzących w okresie 12 lat doprowadziła w tej strategicznej dziedzinie do stanu
zagrożenia bezpieczeństwa energetycznego kraju, co jest równoznaczne z
osłabieniem suwerenności ekonomicznej, a w konsekwencji i politycznej. Poniżej
przytoczone fakty uzasadniają stwierdzenie, że prowadzoną dotąd politykę
energetyczną należy zakwalifikować jako sprzeczną z interesami Polski.
5.1.1. Wprowadzona w 1990 r. dezorganizacja
istniejących struktur organizacyjnych i ich funkcjonowanie w rozproszeniu do
dzisiaj – kopalnie, elektrownie, elektrociepłownie, systemy sprzedaży węgla,
energii elektrycznej - odbiegają zupełnie od rozwiązań europejskich i
światowych, gdzie następuje systematyczna konsolidacja organizacyjna i
kapitałowa, tworząc co raz silniejsze związki narodowe i ponadnarodowe.
Wielokrotne opracowania różnych
gremiów fachowych – naukowych, zawodowych parlamentarnych w latach 1994-2002,
domagające się zmian systemowych, szczególnie w podsektorze elektroenergetyki
nie odniosły żadnego skutku. Przeciwnie spowodowały przyśpieszenie działań i
decyzji na rzecz wyprzedaży zakładów energetycznych zagranicznym koncernom (np.
STOEN).
5.1.2. Polska nie skorzystała w czasie
prowadzonych z Unią Europejską pertraktacji o członkostwo z tzw. pakietu
energetycznego – zawartego w "Zielonej Księdze" z 2000 r.
– określającego okresy przejściowe do 2010 r. Chodzi o preferowanie własnych
źródeł energii, ze wskazaniem na Polskę i Czechy, jako kraje o dużym
potencjale węgla kamiennego – nie tylko dla potrzeb własnych, ale i dla Unii
Europejskiej.
5.1.3. Polska prowadzi rabunkową gospodarkę w
odniesieniu do górnictwa węgla kamiennego – opracowując i wprowadzając co 2-3
lata programy restrukturyzacji, modernizacji, ostatnio reformy (na okres
2003-2006). Nie ma natomiast podstawowego dokumentu, który by określał funkcję
tego podstawowego dla Polski i krajów Unii Europejskiej nośnika energii w
perspektywie 20-25 lat z pełnymi konsekwencjami kosztów społecznych.
5.1.4. Do niszczącego ekonomicznie polskie
górnictwo węgla kamiennego i elektroenergetykę zaliczyć należy stosowany od
1990 r. drakoński system ekonomiczno-finansowy.
W górnictwie węgla kamiennego – pod hasłem urynkowienia - wprowadzono
prywatnych pośredników w handlu węgla pomiędzy kopalnią a konsumentem (ok. 1000
podmiotów), na rynku wewnętrznym i zagranicznym. Powstały w ten sposób legalne
układy mafijno-handlowe przechwytujące zyski należne kopalni. Paradoksem przy
tym było i jest ustalanie cen sprzedaży dla kopalni węgla, np. do elektrowni
przez władze centralne.
System zasilania górnictwa w środki finansowe na inwestycje, kapitalne remonty,
modernizacja, wyposażenie w maszyny i urządzenia, kredyty dla bieżącej
płynności finansowej – trzeba uznać za zbójecki, bowiem za każdą złotówkę
kredytu spółki węglowe płacą w rozliczeniu z bankami 60-70 groszy odsetki
(obsługa bankowa, gwarancje, ubezpieczenia itp.).
Górnictwo węgla kamiennego jest obciążone
20-oma różnymi podatkami, w
tym m.in. podatkiem 22% VAT, o 100% wyższymi podatkami na rzecz ochrony
środowiska. Takie obciążenia podatkowe górnictwa nie znajdują precedensu w
żadnym cywilizowanym kraju.
W elektroenergetyce na wzrost cen
elektryczności mają wpływ wysokie koszty obsługi zaciągniętych kredytów np.
Elektrownia Opole zbudowana z kredytów komercyjnych spłaca, oprócz kapitału,
odsetki przekraczające w momencie zakończenia budowy wysokości kredytu, a więc
płacono odsetki od odsetek. W podobnej
sytuacji jest kapitalnie zmodernizowana Elektrownia Turów.
Wielkim obciążeniem kosztu i ceny energii
elektrycznej jest zbędne zatrudnienie w dziesiątkach rad nadzorczych, nadmierne
zatrudnienie w Urzędzie Regulacji Energetyki, wynoszące – wg stanu na 1.01.2002
– 650 osób (co jest ewenementem w skali europejskiej), najwyższe w Europie
podatki (VAT 22%), podatek akcyzowy, podczas gdy np. w Anglii elektryczność
jest obłożona podatkiem VAT wynoszącym jedynie 5%.
Znaczne środki finansowe, obciążające ceny
końcowe, ponoszone są w wyniku zleceń firmom konsultingowym, z reguły
zagranicznym, różnych opracowań przedprywatyzacyjnych.
5.1.5. Do wyjątkowo perfidnych chwytów
propagandowych zaliczyć należy – pod hasłem prywatyzacji – wyprzedaż
zakładów, głównie w podsektorze elektroenergetyki, zagranicznym monopolom
państwowym z Francji, Szwecji, Niemiec. A także przekazanie uzyskanych środków
finansowych do budżetu państwa, a nie na modernizację, rozwój i poprawę
kondycji techniczno-ekonomicznej tego podsektora.
6. Na podstawie powyższych ocen i postulatów
za niezbędne uważamy podjęcie radykalnych decyzji, przede wszystkim na szczeblu
parlamentarnym, w celu zahamowania niszczących działań w obszarze gospodarki
paliwowo energetycznej.
6.1. Zachodzi konieczność podjęcia w trybie
pilnym-nadzwyczajnym Uchwały Sejmu o zawieszeniu na okres 6-ciu miesięcy
toczących się tzw. procesów prywatyzacyjnych w całym obszarze gospodarki
paliwowo-energetycznej. Podjęcie nowej Uchwały Sejmowej po zakończeniu prac
sprecyzowanych poniżej.
6.2. Ministerstwo Gospodarki, Pracy i
Polityki Społecznej – odpowiedzialne z mocy prawa za politykę i bezpieczeństwo
energetyczne Polski - powinno w tym czasie (6 miesięcy):
* Opracować przy pomocy polskich ekspertów –
naukowców i praktyków bilans paliwowo-energetyczny na okres do 2025 r. Bilans
ten powinien zawierać funkcję poszczególnych nośników energetycznych (węgla
kamiennego, węgla brunatnego, gazu ziemnego, paliw płynnych, energii
odnawialnych). Powinien on również
obejmować relacje ekonomiczne, z uwzględnieniem kosztów społecznych oraz
zalecenia Unii Europejskiej zawarte tzw. “Białej Księdze" i “Zielonej
Księdze".
* Opracować system organizacyjny dla
poszczególnych podsektorów energetycznych dążąc do ich uproszczenia.
6.3. Ministerstwo Finansów – odpowiedzialne za politykę ekonomiczno-finansową
– w korelacji z Ministerstwem Gospodarki Pracy i Polityki Społecznej powinno
opracować nowy system ekonomiczno-finansowy, zapewniający jasne i czytelne
kształtowanie się kosztów i ocen w tym strategicznym sektorze – biorąc pod
uwagę uwarunkowania stosowane w tym obszarze w Krajach Unii Europejskiej.
Ministerstwo Finansów powinno również - w porozumieniu z resortami gospodarki,
pracy i polityki społecznej oraz skarbu państwa - opracować projekt banku
obsługującego sektor gospodarki paliwowo-energetycznej.
6.4. Ministerstwo Skarbu Państwa
Na okres wykonywanych prac prowadzonych
zgodnie z pkt. 6.1., 6.2., 6.3. zawiesi prowadzone negocjacje z kontrahentami
zagranicznymi w sprawie wyprzedaży podmiotów gospodarczych z branży
paliwowo-energetycznej.
Warszawa, luty 2003 r.
Opracował zespół niezależnych ekspertów
Polskiego Lobby Przemysłowego w składzie:
doc. mgr inż. Tadeusz Muszkiet -
przewodniczący
prof. dr hab. Andrzej Kłos
mgr inż. Marian Bardecki
dr Paweł Soroka
mgr inż. Jerzy Tombak
inż. Bogusław Zacharjasiewicz