Warszawa,
19.02.2003
Szanowny Pan
Leszek MILLER
Prezes Rady Ministrów
Rzeczypospolitej Polskiej
Polskie
Lobby Przemysłowe od lat analizuje sytuację w polskiej obronności, a w
szczególności w przemysłowym i naukowym zapleczu Sił Zbrojnych. Nasi eksperci
nie tylko oceniają działania władz w tym zakresie, ale sami proponują
racjonalne i oparte na światowych doświadczeniach rozwiązania pojawiających się
dylematów. To właśnie PLP już w połowie lat 1990. zwróciło uwagę na możliwości,
jakie kryje w sobie racjonalne kompensowanie zakupów zagranicznych
finansowanych przez budżet, czyli tzw. offset.
Niestety,
przyjęte za rządów poprzedniej koalicji rozwiązania prawne dotyczące offsetu
zredukowały szanse na wzmocnienie gospodarki z jego wykorzystaniem praktycznie
do zera. Żaden z zawartych dotąd poważniejszych kontraktów na dostawy zagranicznego
wyposażenia dla naszej armii nie przyniósł wymiernych korzyści polskim
przedsiębiorstwom, a ustawa o transakcjach kompensacyjnych była wiele razy
wręcz omijana. Co gorsze, pod wyraźnym wpływem lobbystów dostawców, została ona
niedawno dodatkowo zmieniona, skrajnie osłabiając pozycję strony polskiej w
negocjacjach kontraktowych i offsetowych.
W obecnym kształcie ustawa zmusza polski
rząd do biernego oczekiwania na propozycje dostawców, a cała określona nią procedura
jest skrajnie zbiurokratyzowana. Do offsetu mogą być więc zaliczane nawet
najbardziej nieracjonalne z punktu widzenia rozwoju gospodarki pomysły, byle
spełniały wymagania formalne. Tymczasem państwa,
którym udaje się uzyskać realne korzyści z offsetu prowadzą od początku
negocjacji kontraktowych aktywną politykę sprowadzającą się do:
-
pozyskiwania nowoczesnych technologii niemożliwych do zdobycia inną drogą,
-
przeniesienia produkcji kupowanego sprzętu do kraju jego nabywcy,
-
żądania wsparcia dla rodzimego eksportu na trudno dostępnych rynkach i
włączenia rodzimego przemysłu do międzynarodowych programów rozwojowych,
-
poszukiwania inwestorów dla branż i przedsiębiorstw znajdujących się w
szczególnie trudnej sytuacji.
Sensowne
transakcje kompensacyjne są bowiem zwykle wynikiem wymuszenia na dostawcach i
wspierających ich rządach korzystnych dla własnej gospodarki działań w zamian
za finansowane z budżetu zakupy.
W
warunkach światowej nadprodukcji uzbrojenia od kilku lat taka sytuacja stała
się normą. Niestety, nie w Polsce. Bieżącym przykładem patologii w zakresie
negocjacji offsetowych są negocjowane obecnie kontrakty na przeciwpancerne
pociski kierowane i na samoloty wielozadaniowe. W tym pierwszym wypadku – mimo
ogromnej skali planowanego zakupu - polscy negocjatorzy praktycznie
zrezygnowali z wymagań offsetowych, a w drugim może się okazać, że proponowany
offset może wręcz przynieść gospodarce straty. Przetarg, w którego
rozstrzygnięciu główną rolę odegrały kryteria polityczne, został przygotowany i
przeprowadzony pod dyktando jednego z dostawców, a polskie interesy gospodarcze
nie zostały w nim prawie w ogóle uwzględnione.
Konkretnym
przykładem patologii mogą być efekty prywatyzacji WSK PZL-Rzeszów SA. To
doskonale dotąd funkcjonujące, bardzo sprawnie zarządzane, dochodowe i
nowoczesne przedsiębiorstwo, w rok po sprzedaniu inwestorowi zagranicznemu - z
jego punktu widzenia niewątpliwie w ramach przygotowania do obecnych działań -
straciło 1/3 przychodów i przynosi ogromne straty. Inwestor chce te straty
zrekompensować korzystając z offsetu, co jest odwróceniem logiki tego typu
transakcji. Odbywa się to – przynajmniej częściowo - kosztem niewywiązywania ze
zobowiązań podjętych wcześniej wobec innych polskich przedsiębiorstw. Co
więcej, rzeszowski offset, stanowiący poważną część całości kontraktu,
pozostanie praktycznie poza kontrolą polskich władz, jako wewnętrzna sprawa
kilku współpracujących ze sobą zagranicznych przedsiębiorstw.
Inne oferty offsetowe związane z zakupem
samolotów wielozadaniowych też w dużym stopniu opierają się na tzw. inżynierii
finansowej, a polskimi partnerami są w nich przedsiębiorstwa od lat działające
na styku własności prywatnej i budżetu. Ewentualne inwestycje proponowane są
natomiast w obszarach, które dla znalezienia inwestorów nie wymagają offsetu
(prywatyzacja Polskich Hut Stali i modernizacja Rafinerii Gdańskiej).
Polski przemysł lotniczy i zbrojeniowy, które z oczywistych względów powinny
być głównymi beneficjentami kontraktu, zostały zaś potraktowane marginalnie, a
po wskazaniu w przetargu zwycięskiego samolotu często nie mogą doczekać się
sfinalizowania gwarantowanych wcześniej umów, o czym wspomniano wyżej. W
ofercie offsetowej zabrakło praktycznie propozycji współpracy naukowo-technicznej.
Obecne próby zmiany tych proporcji mają w naszej ocenie charakter wyłącznie
propagandowy i – w ramach obowiązującego prawa – nie mogą przynieść realnych
efektów. Natomiast rozbudzają nadmierne nadzieje w opinii publicznej i w
niektórych środowiskach gospodarczych.
Wiadomo
z wielu wcześniejszych doświadczeń, że wielkie przetargi zbrojeniowe bywają
polem nadużyć i korupcji na wielką skalę. Obserwując rozgrywające się w tej
sferze w Polsce wydarzenia łatwo odnieść wrażenie, że podobne zagrożenia są
bardzo realne także w naszym kraju. Efekty dotychczasowych negocjacji wskazują
wyraźnie, że interes państwa nie jest dostatecznie chroniony przez polskich
negocjatorów. To kolejna już w ostatnich latach zmarnowana dla Polski i Polaków
szansa.
Zwracamy się zatem do Pana Premiera o
niezwłoczne przeanalizowanie obecnej sytuacji i ocenę działań podejmowanych
przez decydentów różnych szczebli. W naszej ocenie
wiele podjętych dotąd decyzji powinno zostać zweryfikowanych, a przetargi być
może nawet rozpoczęte od początku na bazie zdobytej dotąd wiedzy. Związana z
tym ewentualna strata czasu na pewno zostanie zrekompensowana, o ile będą one
realizowane w ramach szerszej strategii polityczno-gospodarczo-obronnej. Uważamy bowiem, że dotychczasowe negocjacje
związane z offsetem nie są podporządkowane określonej, długofalowej strategii
gospodarczej i przemysłowej oraz naukowej. Musi też zostać opanowany
bałagan decyzyjny, szczególnie w zakresie polityki offsetowej.
Powracamy
w tym miejscu do postulatu powołania – wzorem praktycznie wszystkich
cywilizowanych krajów – jednolitej struktury zarządzającej przemysłem
zbrojeniowym, programowaniem jego rozwoju i koordynacją zakupów sprzętu
wojskowego. Dotychczasowe rozproszenie ośrodków decyzyjnych przynosi polskiej
obronności ogromne, coraz trudniejsze do odrobienia straty. Naszym zdaniem nowy
ośrodek decyzyjny powinien zostać zbudowany od podstaw w oparciu o specjalistów
z różnych resortów, także spoza wojska, i podporządkowany Ministerstwu Obrony
Narodowej.
Oczywiście
jesteśmy gotowi służyć własnymi analizami i opracowaniami. Dla Polskiego Lobby
Przemysłowego tworzą je – społecznie - doświadczeni specjaliści z wielu branż,
kierujący się dobrem państwa i racją stanu jako wartościami nadrzędnymi.
Koordynator
Polskiego
Lobby Przemysłowego
Dr Paweł
SOROKA
Do
wiadomości:
-
Pan
Aleksander Kwaśniewski
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej,
-
Przewodniczący
Klubów Parlamentarnych
-
Pan Poseł Stanisław Janas
Przewodniczący Komisji Obrony Narodowej
-
Pan Senator Wiesław Pietrzak
Przewodniczący Senackiej Komisji Obrony
Narodowej
i Bezpieczeństwa Publicznego
-
Prof.
dr hab. Michał Kleiber
Minister Nauki, przewodniczący Komitetu
Offsetowego
-
Pan
Jerzy Szmajdziński
Minister Obrony Narodowej,
-
Pan
Jacek Piechota
Sekretarz Stanu w Ministerstwie
Gospodarki,
-
Pan
Andrzej Szarawarski
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa,
-
Pan
Gen. Czesław Piątas
-
Szef
Sztabu Generalnego Wojska Polskiego